Magura Spiska czyli jak coś można spieprzyć w ciągu roku....

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 0

Startujemy z Kacwina niebieskim szlakiem, po początkowym wpychaniu, przedzieraniu się przez przerośnięte krzaki przyszła pora na jazde



w pewnym momencie jazdy zalała nas biała fala... fala owiec


w drodze na grzbiet pasma Magury Spiskiej jeździliśmy po szutrach, błocie, trawie i ziemi



tatery coraz bliżej :)


w końcu docieramy do grzbietu Magury, zaskoczyła nas ilość błota i rozjechane szlaki nie dość, że wszystkie szutry z zeszełgo roku zdążyli już wyasfaltować to szalki zaczęły niszczyć motory i quady



na szczęście po kilku kilometrach zrobiło się lepiej... dużo lepiej. Cudne widoki rekompensowały wszystko i tak przez naście kilometrów





powrót do auta to już asfaltowanie....



zapraszam do pełnej galerii zdjęć



:)
#lat=49.323150637576&lng=20.311465&zoom=11&maptype=ts_terrain